W Gdańsku koncert odbył się w dość zimnym i nietypowym miejscu; Centrum Stocznia Gdańska, która mieści się w po zakładowym budynku. Widok dźwigów, stalowych pomostów był niesamowitą scenerią dla tego koncertu. Jednak brak ogrzewania dawał się we znaki, tym bardziej, że mieliśmy luty. Tuż przed budynkiem widoczny był autokar Marillion wraz z ciężarówką ze sprzętem, a w tle bardzo inspirujący widok gdańskich portowych żurawi, na które zwrócił szczególną uwagę Rothers umieszczając ich zdajecie na swojej stronie.
Zespół zagrał niemal identyczny koncert jak w Warszawie, niemal, ponieważ dostaliśmy także utwór The Man From The Planet Marzipan, który niesamowicie sprawdza się na koncertach . Miał on tego wieczoru niesamowitą moc. Tym razem obserwowałem koncert z pod samej sceny, zespół zagrał jeszcze bardziej żywiołowo i było naprawdę fantastycznie. Poczucie humoru także dopisywało muzykom i podobnie jak w Poznaniu 2007 gdy było zbyt gorąco, tak tu gdy było za zimno zespół zagrał tak samo najlepszy koncert na trasie w Polsce.
Przed występem miała miejsce ciekawa sytuacja jak jeden z „technicznych” wyszedł na scenę w samych bokserkach… Natomiast w ciągu dnia w Empiku zlokalizowanym w Galerii Bałtyckiej odbyło się spotkanie Marillion z fanami. Była to świetna okazja aby zrobić sobie zdjęcie z całym zespołem czy zdobyć autograf.
Dreamy Street
This Train Is My Life
You’re Gone
The Other Half
The Man From The Planet Marzipan
Fantastic Place
Out Of This World
The Great Escape
Cover My Eyes
Real Tears For Sale
Asylum Satellite #1
Whatever Is Wrong With You
Neverland
The Invisible Man
Estonia
Happiness Is The Road
W Gdańsku koncert odbył się w dość zimnym i nietypowym miejscu; Centrum Stocznia Gdańska, która mieści się w po zakładowym budynku. Widok dźwigów, stalowych pomostów był niesamowitą scenerią dla tego koncertu. Jednak brak ogrzewania dawał się we znaki, tym bardziej, że mieliśmy luty. Tuż przed budynkiem widoczny był autokar Marillion wraz z ciężarówką ze sprzętem, a w tle bardzo inspirujący widok gdańskich portowych żurawi, na które zwrócił szczególną uwagę Rothers umieszczając ich zdajecie na swojej stronie.
Zespół zagrał niemal identyczny koncert jak w Warszawie, niemal, ponieważ dostaliśmy także utwór The Man From The Planet Marzipan, który niesamowicie sprawdza się na koncertach . Miał on tego wieczoru niesamowitą moc. Tym razem obserwowałem koncert z pod samej sceny, zespół zagrał jeszcze bardziej żywiołowo i było naprawdę fantastycznie. Poczucie humoru także dopisywało muzykom i podobnie jak w Poznaniu 2007 gdy było zbyt gorąco, tak tu gdy było za zimno zespół zagrał tak samo najlepszy koncert na trasie w Polsce.
Przed występem miała miejsce ciekawa sytuacja jak jeden z „technicznych” wyszedł na scenę w samych bokserkach… Natomiast w ciągu dnia w Empiku zlokalizowanym w Galerii Bałtyckiej odbyło się spotkanie Marillion z fanami. Była to świetna okazja aby zrobić sobie zdjęcie z całym zespołem czy zdobyć autograf.
Dreamy Street
This Train Is My Life
You’re Gone
The Other Half
The Man From The Planet Marzipan
Fantastic Place
Out Of This World
The Great Escape
Cover My Eyes
Real Tears For Sale
Asylum Satellite #1
Whatever Is Wrong With You
Neverland
The Invisible Man
Estonia
Happiness Is The Road