Happiness is the Road (2008)

 

 

Happiness Is The Road

****

20.10.2008

 

Happiness Is The Road. Pod takim tytułem kryje się kolejny album Marillion. Składa się on z dwóch części; Essence, pierwszej płyty, która jest w zasadzie albumem koncepcyjnym, oraz drugiej; The Hard Shoulder, zawierającej bardziej luźne piosenki, jednak klimatem nie odbiegające od tych zawartych na pierwszej. Marillion materiału miał tyle że postanowił wydać aż dwie, jednak z części z nich udało się stworzyć naprawdę niezwykły i klimatyczny związek muzyczny. To płyta zimowa. Zdecydowanie najlepiej odbiera się ją w długie zimowe wieczory. Jednocześnie Marillion po raz kolejny nas zaskakuje. Muzyka jest wręcz melancholijna. Próżno szukać tutaj wyrazistych solówek. Uzyskane brzmienie trudno porównać z wcześniejszymi dokonaniami grupy.  To może się podobać lub nie, ale każdy doceni fakt, że ma odczynienia z niezwykle mądrą i ambitną płytą.

 

Album ukazał się 20 października 2008 roku, jednak wcześniej został udostępniony w całości, zupełnie za darmo w Internecie. Tak jak przy okazji Anoraknophobii i Marbles, możliwy był zakup specjalnej wersji deluxe camping edition z bogato ilustrowaną książeczką, zawierającą nazwiska fanów, którzy zamówili płytę w przedsprzedaży. Za niezwykłą szatę graficzną tego wydawnictwa, odpowiada artysta Antonio Seijas, którego prace bogato zdobią książeczkę. Wersja standardowa, początkowo wydana na dwóch osobno sprzedawanych płytach, doczekała się również jednego wydawnictwa. Album ukazał się również w grudniu 2009 roku na dwóch podwójnych winylach. Producentem płyty jest Michael Huner i Marillion. Nagrania trwały w 2007 i 2008 roku. Za cymbałki w utworze Essence odpowiada Dawn Roberts. W chórkach byli; Nial i Sofi Hogarth, Lucy, Stephanie, Deborah, Erik, Shaz, Col. Album był promowany na długiej trasie koncertowej, która objęła całą Europę i zespół zawitał również do Polski. Zagrali 9 lutego 2009 roku w Krakowie (Hala Wisły), 10 lutego w Warszawie (Klub Stodoła) oraz 11 lutego w Gdańsku (Centrum Stocznia). Trasa po raz pierwszy została wydana w całości na plikach Download, dostępnych zaraz po każdym występie. 

 

Na Essence znajduje się dziesięć kompozycji, z których pierwsze siedem jest ze sobą połączonych. Otwiera je Dreamy Street z delikatnym wejściem Marka i głosem H. Utwór po chwili przechodzi w jeden z najlepszych na płycie This Train Is My Life. Świetnie brzmi na żywo, zarówno w wersji elektrycznej jak i akustycznej. Zmusza nas do refleksji. On jak i cały album oparty na prostym ale niezwykle ważnym i głębokim przesłaniu. Teksty na tę płytę zostały zainspirowane książką Potęga Teraźniejszości i w całości zostały napisane przez H. Stara się nam przekazać, abyśmy cieszyli się tym co jest teraz, dziś. Utwór This Train Is My Life to właśnie utwór o życiu.  Dalej mamy Essence, który jest właśnie taką esencją tego co czeka nas na płycie. H wyśpiewuje tekst: Żyj chwilą lub nigdy nie będziesz wolny... Wrapped Up In Time, podtrzymuje nastrój i wprowadza nas w pierwszy całkowicie instrumentalny utwór Marillion; Liquidity. Przechodzimy do Nothing Fills The Hole, który jest wstępem do bardziej wyrazistego Woke Up. Ekspresja wokalisty jest tutaj naprawdę wyjątkowa. Czujemy się naprawdę jakbyśmy szli przed siebie z podniesioną głową po kolana w śniegu. Następnie mamy piękną, wyciszoną balladę Trap The Spark. A State Of Mind z podniosłym wokalem H, jest ostatnim utworem przed wielkim finałem, którym jest utwór tytułowy. Zaczyna  się organowym brzmieniem keyboardu Marka, który w sposób monumentalny, niczym hymn podsumowuje nam tę płytę. Utwór świetnie sprawdza się na żywo i pięknie kończy koncerty, a cała sala śpiewa jeszcze długo tekst, gdy zespół już opuścił scenę. Na koniec mamy dodatek w postaci Half Full Jam, który można traktować jako ciekawostkę.

 

Druga płyta zaczyna się od Thunder Fly, który trafia do nas w sposób bardzo energiczny nawet trochę jazzujący. Po usłyszeniu genialnej świątecznej przeróbki tego utworu (Little Saint Nick), nie sposób jest nam przejść obok niej obojętnie. The Man From The Planet Marzipan, to jeden z dwóch dość długich utworów na płycie, obok kolejnego Asylum Satellite #1. Oba to naprawdę świetne progresywne granie, ozdobione niezwykłymi solówkami Marka w przypadku pierwszego oraz Rothery’ego w przypadku drugiego. Oba utwory również świetnie się sprawdzały na żywo, ale nie były zbyt często grane. To zdecydowanie dwa najlepsze utwory na płycie, ale też zupełnie od siebie inne. Kolejne dwa to: Older Than Me oraz Throw Me Out. Nie wnoszą niczego nowego, ale podtrzymują ten niesamowicie bajkowy klimat. Właściwie to już do końca płyty mogę wymieniać kolejne po dwa; Half The World oraz Whatever Is Wrong With You, które są zdecydowanie najbardziej przebojowymi utworami, a ten drugi został wydany na singlu i promował album. Kończące Especially True i Real Tears For Sale, które nadal posiadają sporą dawkę lekkości i przebojowości, ale są zdecydowanie ambitniejsze. Real Tears For Sale to prawdopodobnie jeden z najstarszych utworów z tych tutaj wydanych. Powstał już w 2006 roku. Starszy jest jeszcze A State of Mind z 2005 roku. Wynika to z faktu, że po wydaniu Marbles, Marillion przymierzał się do nagrania kolejnego albumu i miał nim być właśnie Happiness Is The Road. Jednak zawirowania w życiu osobistym H sprawiły że postanowili zarzucić ten projekt i nagrać coś zupełnie nowego, od początku i otrzymaliśmy album Somewhere Else..

 

 

 

Voice: Steve Hogarth

Guitars: Steve Rothery

Keyboards: Mark Kelly

Bass: Pete Trevawas

Drums & Percussion: Ian Mosley

 

Producent: Michael Hunter & Marillion

Lyrics: H

Okładka: Antonio Seijas/Carl Glover

Wytwórnia: Intact Records

 

 

CD Edition:

 

 

 

Single: HITR Live Tour: HITR Live Tour Download: Making Of: Christmas 2008 / 2009: Crash Course / An Introduction:

Wydwnictwa Marillion Weekends 2009: Port Zeande: Montreal:

 

 

Wydwnictwa Marillion Weekends 2009: Port Zeande: Montreal: